środa, 18 marca 2015

teściowa

w nocy obudziłam się przerażona bo śniło mi się że tak na luzaku wypadł mi ząb po lewej stronie na górze.. Był to taki dziwny sen , obudziłam się trochę przerażona. ale myślałam, że przeżywam jutrzejszą wizytę u dentystki...
Dzwoniłam właśnie do L a on mi mówi że jego matka spadła ze schodów i jest nieprzytomna....

Boziu a jeszcze kilka godzin temu Martynka pytała kiedy pojedziemy do babci Władzi ... "mamo, powiem ci sekret, bo ja lubię babcię Władzię"...
Obiecałam jej że pojedziemy w maju.
Tak mi przykro i do dupy....

Tak mi przykro Martynko :(

6 komentarzy:

  1. Pamiętam, kiedyś miałaś jakieś przeczucie względem niej, że to ostatnie spotkanie czy święta...coś takiego. I póki co przeżyła kolejne. Trzeba być więc dobrej myśli. Musi być dobrze. martynia

    OdpowiedzUsuń
  2. Martyniu wtedy mi o teścia chodziło, ale termin minął , bo mi się wydawało, że nie dożyje 2015 r, teścia zżra Parkinson , męczą go zapalenia płuc ale się nie daje.
    A teściowa szkoda gadać...

    OdpowiedzUsuń
  3. oby było dobrze! trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  4. dzięki Dziewczyny za wsparcie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. I jak się czuje teściowa?

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo smutna wiadomość i Martynki też szkoda...
    trzymam kciuki za dobre wieści

    OdpowiedzUsuń