niedziela, 28 lipca 2013

awaria ;)

Zepsuł mi się laptop. Pisać się nie da...

piątek, 5 lipca 2013

konie

Filip jesienią zaczął jeździć na koniach, podobało mu się więc kupiliśmy mu karnet za 300 zł, z tego wyjeździł 2-3 jazdy- nie wiem dokładnie bo L ma ten świstek w dokumentach.
Tej wiosny była zima więc nie bardzo było jak jeździć...
A Filip teraz mi mówi że nie chce jeździć, bo bolą mięśnie... Po prostu załamka.
Jakub za mały jeszcze na jazdy i też nie bardzo chce...
Jedyną chętną jest Martyna...

czwartek, 4 lipca 2013

błysk i trzask

Wczoraj przy suszeniu włosów oślepił mnie błysk i trzasnęło jak cholera. Wywaliło korki. Już drugi raz "wybuchła" mi suszarka w ręce ;)

A dziś zapytałam babci czy może by mi pożyczyła bo jak inni bez prostownicy żyć nie mogą toja bez okrągłej szczotki i suszarki...
Babcia mi opowiedziała historię jak to dziadek około 45 lat temu dostał ze Straży Pożarnej jakąś nagrodę i przyniósł zadowolony do domu dwie suszarki- dla babci i dla mojej cioci...
Jakie było moje zdziwienie jak powiedziała, że innej nie ma i nie miała :) :) :)
Aż się boję odpalić tego antyka ;)
Ale też czy w tych czasach kupiony sprzęt wytrzymał by tyle? Nie ma mowy!