Filip jesienią zaczął jeździć na koniach, podobało mu się więc kupiliśmy mu karnet za 300 zł, z tego wyjeździł 2-3 jazdy- nie wiem dokładnie bo L ma ten świstek w dokumentach.
Tej wiosny była zima więc nie bardzo było jak jeździć...
A Filip teraz mi mówi że nie chce jeździć, bo bolą mięśnie... Po prostu załamka.
Jakub za mały jeszcze na jazdy i też nie bardzo chce...
Jedyną chętną jest Martyna...
No trochę załamka, ale może się jeszcze przekona?
OdpowiedzUsuńMatka,Ty nie wiesz co zrobić? Wskakuj!
OdpowiedzUsuń