wtorek, 18 października 2011

w końcu

Uff.. trochę mnie tu nie było, no ale za mną i przede mną jeszcze trudny okres. Ale oby do przodu :)
Ktoś poprosił mnie o zdjęcia. Niewiele teraz robię bo dopiero co kupiony aparat szlag trafił. Szczerze go nie lubiłam więc jak się spierdzielił to mam ino problem, żebym nie musiała dopłacać do tego gówna jak będę z gwarancji korzystać.
no i niedługo Małej pierwsze urodzinki i zaczynams się zastanawiać czym ja focić będę...