sobota, 7 listopada 2015

takie małe cudo

Obudziłam się o szóstej rano.
Jechać? Nie jechać?
Zadzwoniłam.
Umówiliśmy się.
Nie mogłam znaleźć tej kamienicy.
Od 11 do 15 tylko spał.
Na razie nie za wiele zjadł i liznął troszkę wody.
Zrobił siku na podkładzie.

TOBI


2 komentarze: