czwartek, 14 lutego 2013

walentynki

Z okazji Walentynek ....
Martyna o 3ej w nocy zesrała się do łóżka, na szczęście na twardo...
Nie chciała potem spać w tym łóżku...

W nocy zaczęła mi migać bateria w telefonie. I nie wiem czy dlatego budzik mnie nie obudził... Na szczęście wstałam nieprzytomna o 7:16, czyli 24 minuty żeby się obudzić i naszykować chłopaków do szkoły....
Z Filipem to mi się udawało nawet w 15 minut...
Ale Jakub nie rozumie pojęcia szybko... ślimaczy się ze wszystkim... nie powiem po kim to ma ;) bo na pewno nie po mnie.

Martyśka spała do 9ej w mojej sypialni, więc spokojnie kawa i poczta. 3 zamówienia na komplety z kominem... No nie wiem czy to ma sens bo kurcze zaraz WIOSNA a ja jeszcze ELMO sztuk 2 muszę zrobić. A mąż mi nie pozwala w weekend STRYKOWAĆ ( nawet nie wiem czy to gwara?) ;)

Byłam z babcią w ORANGO ( babcia tak mówi na orange) podpisać kolejną umowę na telefon stacjonarny. Oczywiście system im nie działał, chyba serwer... Babcia ma iść po południu podpisać umowę, pewnie mnie wyciągnie bo sama kiedyś napodpisywała głupot i musiałam się ostro namęczyć żeby to odkręcić.

Muszę jeszcze odkurzyć bo Martyśka jadła keks.

Od Kubusia dostałyśmy na Walentynki- ona lizaka serduszko a ja piękny rysunek...

Jeszcze mieliśmy piec ciasteczka serduszka, ale chyba w końcu będą muffinki z serduszkami...

Jakaś zmęczona jestem...



uczesana, jeszcze spinka we włosach- za moment rozczochraniec. i koniecznie PLECAK :)

Od wczoraj bawi się z Kubusiem w szkołę i chce do szkoły chodzić!

Moja MIARKA- bedzie Elmo na 2/3 lata

4 komentarze:

  1. napisałam komentarz i go wcięło...

    raz jeszcze powtórzę: jakie ona ma przecudne oczy! co za kolor! i oprawa!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie rób tak więcej, po przeczytaniu początku postu prawie spadłem z krzesła śmiejąc się :D. Wielu zazdrości takiego życia.
    Śliczne dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
  3. u nas na robienie na drutach mowi sie "sztrykowac", i to wlasnie chyba gwarowe okreslenie, bo po polsku mowi sie "robic na drutach" :)
    Mialam pisac to samo co Furia, ze Martyna ma pieeeekne oczy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam wrażenie, że każde walentynki składają się z lizaków serduszek :D Zapraszam do mnie na nietypowy DIY- loovelyblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń