środa, 28 października 2015

... aż głowa mi pęka

Jakub w wakacje spadł ze schodów, zrobiłam zadymę że te dywany ze schodów powinny być natychmiast zdjęte bo to ani modne ani bezpieczne.
Teściowa udała że nie słyszy.
L przyjechał z pracy i interweniowałam u niego. Teściowa pysknęła, że od wielu lat nikomu te dywany nie wadzą- tylko mi wszystko przeszkadza.
Jakub powiedział, że on się boi i chyba do dziadków nie pojedzie w najbliższym czasie. 
Teść spadł.
Obite płuca.
Niedoleczone zapalenie płuc.
Połamane biodro i miednica.
Zrobili operację.
Wdało się zakażenie.
Respirator.
L nie pracuje. Z Wrocławia jechał do NT na sygnale.
Matka świruje - dosłownie.
L jest przerażony.
Brygada nie chce wracać do pracy bo może ojciec umrze , zajęli się swoimi sprawami. Urlop.
A L musi się tłumaczyć pracodawcy i czeka jak na bombie. Bo nie wie czy czekać dalej czy przyjechać do nas.

Ja robię babci zastrzyki. I też wysłuchuję pretensji. Teraz jest jazda bo jutro kazali jej zdjąć szwy w szpitalu, a ona koniecznie nie chce widzieć lekarza do którego chodziłyśmy... Wstydzi się że zdecydowała się na operację w Lublinie ... i wymyśla mi, żebym jej załatwiła, żeby w przychodni zdjęli jej te szwy... Lekarz rodzinny chyba takich rzeczy nie robi...
I Karolinka- chemię tak czy chemię nie? A ja się nie znam...

7 komentarzy:

  1. Kaja, nadejdą jeszcze dobre dni. Zobaczysz. Ja też teraz mam stresy związane ze zdrowiem i sytuacją rodziców. Jesień nam nie pomaga w dobrym samopoczuciu. Ale kiedyś będzie lepiej! Ja w to wierzę. Chwilę obecną trzeba po prostu przeczekać. Wszystko i tak potoczy się własnym losem. A Twoje nerwy tu nie pomogą. Tylko zaszkodzą. Najbardziej Tobie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. próbuję podchodzić na chłodno do wszystkiego, ale wiesz jak to jest z tą naszą tarczycą... ja swoje a ona swoje

      Usuń
  2. Ja się nie wypowiem. Bo ja nie wiem. Bardzo bym chciała, żeby u Ciebie się uspokoilo. ...

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo mi przykro i mocno trzymam kciuki :(

    OdpowiedzUsuń
  4. współczuję, musi Ci być teraz bardzo ciężko...
    już pewnie po fakcie ale u mnie w przychodni zdejmują szwy, pielęgniarki
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. dzięki dziewczyny za wsparcie

    OdpowiedzUsuń