piątek, 13 lutego 2015

shiny box

Martyna odsypia noc, Filip poszedł po Jakuba do szkoły... Taka cisza, cudowna cisza!
I ja oczywiście nie wiem w co ręce włożyć. Bo niby mi się odpoczynek należy a z drugiej strony cały czas jest coś do zrobienia...
Przyszedł mój pierwszy shiny box.



Najbardziej ciekawa jestem kremu i serum do paznokci. Mimo suplementacji b complex wciąż mam kłopoty ze skórkami. Maseczkę drożdżową niestety mam i przeszkadza mi jej zapach. Ale przyda się.

To jednak się wezmę za jakieś ciasto...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz