poniedziałek, 24 września 2012

jakoś leci

Jak te weekendy szybko nam uciekają... myk i już poniedziałek. A ten ostatni to już w ekspresowym tempie mignął. Nie wszystko się udało zrobić... No ale było ciepło i rodzinnie. Pieczenie chleba, oglądanie albumów ze zdjęciami pod kocykiem...

A dziś Jakub poznał literkę A...

Ćwiczę z nim mowę bo ma wadę i muszę stwierdzić że po 2 tyg wałkowania jak powiedział ładnie DZBANEK to mi łezka pociekła :) są już efekty więc i zachęta do dalszego ćwiczenia języka :)

Moja bliska koleżanka jest logopedą, próbowała już go w wakacje zmobilizować do ćwiczenia ale Jakub był oporny... Dopiero Pani w szkole go zmobilizowała. Kilka śmiesznych ćwiczeń i język zaczyna być posłuszny :)
Teraz jeszcze by przydały się jakieś obrazki do ćwiczenia :)


1 komentarz: