czwartek, 18 września 2014

1 spotkanie rodziców

Wyszłam z domu o 16ej, wróciłam o 19!
Lekka przesada, ale nowa wychowawczyni sympatyczna.
Niestety odniosłam wrażenie że cała ta szkoła myśli że każdy rodzic ma jedynaka wokół którego świat się kręci...
Tyle projektów w których rodzice muszą brać udział, że się zastanawiam jak ja to pogodzę z opieką nad pozostałą dwójką maluchów.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz