Poszliśmy z Kubusiem po szkole do sklepu.
Taka miła ekspedientka zagaduje do mnie, że Martyna i Kubuś bardzo podobni do siebie, no i że obydwoje cała mamusia ;)
Kubuś jest kropla w kroplę cały tatuś, a mała taka wymieszana, ale jednak coś tam mają ze mnie ;)
Śmiejemy się, że tatuś już pomarszczony i może dlatego tak tego nie widać... a Kubuś całkiem na poważnie
MOJA MAMA JEST BARDZO MIŁA, I JA JESTEM GRZECZNY WIĘC DO MAMY JESTEM PODOBNY BARDZIEJ :) :) :) :)
Kaja, ze słów Kuby wynika, że tatuś jest niemiły i do grzeczności mu daleko :)
OdpowiedzUsuńPocieszne dzieciaki :D
OdpowiedzUsuń