środa, 6 czerwca 2012

ponarzekam trochę ;)

To były ciężkie 2 tygodnie. Martyna po prostu mnie fizycznie i psychicznie wykończyła ;) Zapalenie gardła plus idące 4-ki plus ciężki charakterek. Ałć. Wybuchowa mieszanka.
Teraz zaczyna cokolwiek jeść więc humor ma troszkę lepszy, ale to psuj niemiłosierny. Ciągle coś psoci.
W ostatnią niedzielę zauważyła w domu moich rodziców że dosięga klamki do drzwi, oczywiście drzwi otworzyła i dawaj uciekać prosto na schody... oczywiście po powrocie do domu obadała nasze drzwi, na szczęście klamka jest wyżej ;) ale z przyzwyczajenia zamykam drzwi na dolny zamek- kombinowała i się nauczyła go otwierać, nieraz jak dobrze pokombinuje to drzwi odskakują. Muszę teraz zamykać drzwi na 7 spustów ;)
A tak ogólnie to wszędzie rozwala ubrania, lalki, misie, a jak posprzątam to jest wielka rozpacz... Muszę ją ciągle do czegoś angażować, bo jak na moment ją zostawię to mam pozrywane zasłonki, wylane mleko kota, rozsypaną mąkę, czy cały papier toaletowy w wannie(a to tylko moment jak Jakub nie zamknie drzwi w łazience). Dziewczyna ma pomysły ;) Dzisiaj na przykład myłam naczynia a ona wzięła truskawkę i wymazała mi kuchenkę :) Siedziała przy mnie z misiem i się nie spodziewałam, że coś kombinuje :)
Ja tego po woli nie ogarniam a co najgorsze nie wiem co mam zrobić, żeby to dziewczę jakoś utemperować. Już kilka osób mi powiedziało : lej w dupę,... ale dla mnie to za drastyczne.
Tak czy siak jestem jak bomba zegarowa. Mówili mi że dziewczynki są gorsze w wychowaniu niż chłopcy ale nie wierzyłam :(
Chłopaki też za grzeczni nie są. Wczoraj dali tak czadu, że wyłączyłam prąd- dałam im kredki, kartki ... no i po godzinie zaczęli normalnie się zachowywać, śmiać, rysować.... a tak to bitwa za bitwą.
Jutro bym sobie odpoczęłam, ale rano będzie trzeba śniadanie zrobić, a potem naszykować calą piątkę do Kościoła i na procesję...  jak wrócimy to będę musiała obiad zrobić, potem pozmywać i tak w kółko Macieju ;) Same wiecie....

1 komentarz:

  1. Twardzielka z Ciebie :D Ale to już chyba kiedyś pisałam :D

    OdpowiedzUsuń