piątek, 3 stycznia 2014

3 latka

Martyśka kończy dziś 3 latka :)
W święta byli goście i był tort...
Niestety nie zrobiłam ani jednego zdjęcia bo akurat Mała miała gorszy dzień.
Sukienka specjalnie naszykowana na tę okazję nie przypadła jej do gustu bo nie była różowa.
Na zaczepki gości reagowała płaczem , krzykiem i krzywą miną.
Nikomu nie dała się pocałować, a składane życzenia miała w tylnej części ciała, piszczała i wykręcała się.
Wzięła jedynie prezenty i zamknęła się w drugim pokoju...

Od dwóch miesięcy buntuje mi się przy ubieraniu bo preferuje jedynie róż i fiolet.
Biała śliczna kurtka jest wg niej okropna i nosi starego różowego łacha.
L jej oczywiście ulega i mi wstyd z nimi się pokazywać...  w domu mam pełno ubrań jeszcze z metkami... ale są szare, granatowe i białe... i Martyna nie chce słyszeć o ich ubraniu :(
Ale tak po cichu mam nadzieję że jej przejdzie.
Na razie żadne próby negocjacji mi nie wychodzą. Zrobiłam jej nawet do kurtki czapkę biało czarną zebrę i ni hu hu. BRZYDKA!


 Nie lubi też moje dziewczę żadnych chustek, szaliczków i kominów.... co mnie wytrąca z równowagi.
Uwielbia za to sushi które mogłaby jeść codziennie. I frytki.

Skarży przez telefon (babci, dziadkowi czy tacie) że mama krzyczy bo pomazała pastą całą wannę, albo że Kubuś bije Filipka, albo że ja krzyczę na Filipa że nie odrobił lekcji.
Temat zawsze ma i powtarza go kilkanaście razy i nie chce oddać telefonu.

A i była z nami na Sylwestrze. ZACHWYCONA! Nie chciała wracać do domu, bo jeszcze muzyka grała. I krzyczała : WUJEK NIE RUSZAJ TO JEST FAJNE! Spała w dzień 2 godzinki a potem do 1ej w nocy nie było mocnych na nią.

OBY ZDROWO ROSŁA ta moja Piorunka!

2 komentarze:

  1. zdrowia i spełnienia marzeń dla małej buntowniczki !

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze się jej odmieni, a czapka doskonała, sama bym chętnie nosiła!

    OdpowiedzUsuń